Ślub i wesele w Villa Julianna. Miejsce to jest wykwintnym punktem na mapie sal weselnych Warszawy. Bardzo klimatyczne, przestronne wnętrze dworku, wokół którego roztacza się piękny ogród. Położenie Villi Julianna sprawia, że można do długich godzin cieszyć się zachodzącym słońcem z dala od zgiełku miasta. Minimalistyczny wystrój świetnie komponuje się z wpadającym niemal z każdej strony naturalnym światłem. Daje możliwość kreowania ciekawych i tajemniczych zdjęć. Okrągłe stoły nadają sali elegancji oraz ułatwiają interakcję gościom. Bardzo lubię to miejsce ze względu na możliwość łatwego przemieszczania się pomiędzy pomieszczeniami i wspomnianym ogrodem. Przejdźmy do naszych bohaterów tej historii.
Ania i Krzysiek stanowią bardzo fajny duet, doskonale uzupełniający się charakterami. Było czuć miedzy nimi bliskość, którą bez trudu wychwyci wprawne oko fotografa, nie tylko ślubnego. Ich przygoda zaczęła się od przygotowań na miejscu w Villi. Tam miał miejsce również plenerowy ślub oraz przyjęcie. Jak już wspominałem Villa Park Julianna to doskonałe miejsce na tego typu ceremonie. Nie mogło się obejść bez gości. Ci stanowili całkiem ciekawy zestaw, bo Ania z Krzyśkiem na co dzień żyją w Wiedniu a ich rodziny pochodzą z rożnych krańców polski. Okazało się, że jest tez kilka znajomych osób z mojego rodzinnego miasta. Były też pary, dla których wykonywałem w przeszłości reportaże ślubne. Czegoż można chcieć do szczęścia więcej z perspektywy fotografa?
Można. Zespół muzyczny grający na przyjęciu to był prawdziwy majstersztyk. Mnóstwo zagranicznej muzyki pop wciągało ludzi w prawdziwy wir tanecznych szaleństw. Dzięki czemu mogłem pozwolić sobie na zdjęcia bez lampy.
Nie wyobrażam sobie żebym był gdzie indziej tamtego dnia, niż na ślubie Ani I Krzyśka w Villi Julinna. Cudownie spędzone chwili w cudownym towarzystwie. Zapraszam na ślub i wesele w Villa Julianna
A byłem tam tylko robić zdjęcia z ich ślubu… 😉
Zapraszam Was do obejrzenia tej cudownej historii dwojga zakochanych w sobie ludzi.